Spotkanie Wielkiej Trójki
Wielka Trójka czyli Inka, Mangusta i ja😁. Cóż, wiadomo, że nie w sensie rozmiarów, bo wszystkie jesteśmy dość podobnego wzrostu (najmłodsza najwyższa 😉) ale w sensie takim bardziej metaforycznie metafizycznym! 🫣 Spotkanie, planowane od kilku miesięcy, przez moment zawisło niebezpiecznie na włosku... Powisiało, pohybotało się i jednak doszło do skutku! Dziewczyny są tak kochane, że obie pofatygowały się do mojego miasta. Najpierw Mangusta spotkała się z Inką, ja dołączyłam jakąś godzinę później, z racji pracy. I ... Nie, jednak nie umiem opisać tego spotkania... To było coś niesamowitego, jakby trzy szalone strumyki połączyły się w jedną rwąca rzekę 😁 Podsumowując - jadłyśmy, piłyśmy i lalkami się bawiłyśmy! A w kociej kawiarni koty podziwiałyśmy🤗 Mangusta przywiozła ze sobą dwie miniaturowe Little Apple (oraz kucyki) które od razu porozumiały się z lalkami Inki i moimi. Wygląda na to, że i one dobrze się bawiły! Dziewczyny kochane - raz jeszcze dziękuję Wam za to cudown...