Na dobry początek
Wreszcie udało mi się przezwyciężyć problemy techniczne oraz niechęć nimi spowodowaną i założyć bloga. Długo myślałam, jak powinien wyglądać ten mój pierwszy wpis, chciałam "zacząć od początku", ale gdzie jest ten początek? Im dłużej się nad tym wszystkim zastanawiałam, tym bardziej opadały ze mnie chęci i zapał do pisania... A zatem, nie myślę już dłużej, zaczynam "od środka" zamiast od początku, bo jak tak jeszcze trochę się pozastanawiam, to nie zacznę wcale ;) A trochę różnych zdjęć się nazbierało przez lata, plus zdjęcia bieżące i to wszystko chciałoby się pokazać...
Wciąż jest zima, więc trochę śniegu się przyda ;) pomyślałam, że najpierw wrzucę parę zdjęć z tamtego roku. Spadł wtedy taki cudowny śnieg (tuż po Nowym Roku), co sprawiło, że znów poczułam się jak dziecko, złapałam dwie lalki z serii bmr i pognałam do lasu.
Lubię śnieg, bo rozświetla zimowe ciemności, zmienia świat... Jak widać, moje lalki również doceniają jego urok :)
A oto kolejne zdjęcia z ubiegłego roku, tym razem z grudnia, więc nawet całkiem świeże:
Maleństwo, czyli little Dal rooster, też chciało troszkę podelektować się śniegiem, ale niestety zapadło się po pas... Ale nie narzekało, ani troszkę.
No i tym sposobem udało mi się sklecić swój pierwszy wpis! I chyba już wystarczy tego śniegu, co? ;)

Wspaniale, że zaczęłaś- na wracanie do "początku" będzie sporo czasu! niech Ci się tu darzy, nich gości dobrych ludzi i niech to miejsce będzie dla Ciebie azylem od zgiełku świata! wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńPsyyyt- to byłam ja, Gosiaksz ... no kurcze!!! nie wiem, dlaczego mnie nie podpisało =) jeszcze raz wszelkiej pomyślności i sporej aktywności na blogu!
UsuńDziękuję Ci z całego serca! Masz w tym duży udział, ale to przecież wiesz! <3 (Już umiem odpowiedziec na komentarz :D)
UsuńJejuuu, ale się cieszę, że tu jesteś! Witamy w blogosferze! Bardzo fajna sprawa, bo facebooki facebookami, ale blogosfera ma specyficzny klimat. Mam nadzieję, że i Tobie się udzieli. Zdjęcia przepiękne. Wspaniały zimowy plener. Pozdrowionka. Czekam na kolejne wpisy :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak ciepłe powitanie! <3 Dokładnie tak, nasze fejsowe posty zmieniają się z prędkością światła, a przecież w tym zapędzonym świecie potrzebujemy wytchnienia... To Ty chyba ma naszej lalkowej grupie porównałas, bardzo trafnie, fejsbukowe posty do barów szybkiej obsługi a blogi do restauracji... Coś w tym jest. Fajnie jest mieć gdzie przysiąść i odpocząć od zgiełku :)
UsuńCieszę się że jednak się zdecydowałaś na własny kawałek internetu❤ Witamy w bkogosferze 😃
OdpowiedzUsuńMini Dalka jest cudowna i mega słodziudka jak cukiereczek ❤
Dziękuję za miłe powitanie! Ja też się cieszę że w końcu się 'przełamałam' i teraz to już czekam na wolny dzień żeby zrobić kolejny wpis :)
UsuńTak, Dalusia jest takim małym słodziakiem <3
Jak to fajnie, że postał nowy blog lalkowy. Mam nadzieję, że nie braknie Ci werwy i będziesz go prowadzić przez długi czas. To taki wspaniały zakątek Internetu. Zupełnie inny od chaosu social mediów.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia wybrałaś na start. Czekam na następne! :)
Ja też mam nadzieję na długi dystans, liczę że się uda. Chyba po prostu 'dojrzałam' do tego, żeby mieć ten własny kawałek świata, gdzie można się się zatrzymać i odpocząć od pędu... Cieszę się bardzo, że podobają Ci się zdjęcia, mam nadzieję, że kolejne też przypadną Ci to gustu! <3
UsuńFajnie ,że powstał nowy blog lalkowy. Zaczynanie od środka też jest ok, ważne jest żeby robić coś pozytywnego. A blog jest wspaniałą pamiątką takich działań. Dlatego mój , chociaż prowadzony nieregularnie , istnieje w sieci. Oczywiście blogi są dla czytelników, ale również dla nas samych.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą! Myślę że potrzebujemy jakoś uchwycić te momenty radości, zatrzymać je w takiej właśnie formie, na fejsie niestety tysiące obrazów przemykają szybko przed oczami i znikają z pola widzenia. A blogi są takie 'bez pośpiechu'.
UsuńWięcej śniegu! Więcej! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że też lubisz śnieg! Aczkolwiek nie chciałam być zbyt monotematyczna... Mam jeszcze w zanadrzu parę śnieżnych zdjęć ;), bo teraz to już nic nowego się nie pstryknie - szaro, mokro i wiatr łeb urywa ;)
UsuńTez tak odbieram snieg - czysciej, jasniej, radosniej - biala kolderka...
OdpowiedzUsuńSuper, ze odnalazlas droge do krainy
zwanej Blogosfera - to Wyspa Marzen
Zakatek Wrazen - kazdemu co innego...
Pozdrawiam cieplutko i do zobaczenia!
Dziękuję Ci bardzo! <3
Usuń