Wspomnienie lata 1 czyli Baśka rządzi
Nie do wiary, że już zaczął się drugi dolltourpoland! To dobry moment, żeby powspominać wizytę Baśki z ubiegłego roku...Pamiętam, jak czekałam na swoją kolej i jak bardzo byłam podekscytowana, kiedy paczka z Baśką do mnie dotarła! Chyba nie muszę tłumaczyć, czym jest stworzony przez Elenę dolltourpoland ponieważ większość osób na pewno już wie, o co chodzi... Na wszelki wypadek przypomnę tylko, że Elena (z bloga Lalki Eleny) stworzyła "nową świecką tradycję' ;) Wyprawiła z domu Baśkę czyli lalkę Barbie w podróż! Baśka wędrowała, wyposażona w dziennik podróży, od jednej osoby do następnej, zdobywając bezcenne doświadczenia i poznając nowe lalki...
To była niesamowita zabawa, a mnie samą zaskoczyły emocje, jakie towarzyszyły mi podczas oczekiwania na Baśkę oraz podczas jej pobytu u mnie. A kiedy nastał już ostatni wieczór i pakowałam Baśkę do pudełka, aby ją wysłać kolejnej osobie, miałam nieodparte wrażenie, jakby gość ode mnie wyjeżdżał...
A tak bawiła się Baśka podczas swojej wizyty u mnie, z niektórymi z moich lalek:
I w plenerze:
W tym roku także oczywiście zaprosiłam do siebie Baśkę, ale jeszcze dużo czasu zostało aby nadeszła moja kolej. Czekam cierpliwie na tak miłego gościa :)
Wspaniale przypomnieć sobie tę przygodę, gdy Baśka podróżowała w zeszłym roku. Te emocje, podekscytowanie.
OdpowiedzUsuńCudnie spędziła czas u Ciebie.
Tak, to było nieoczekiwanie wielkie przeżycie, nikt z nas nie spodziewał się, że takie emocje będzie budzić ta podróżująca Baśka! Cudowny pomysł miała Elena!
UsuńTwoja kolekcja orientalnych postaci
OdpowiedzUsuńoszolomila mnie - balsam dla oczu!!!
Dziękuję bardzo, cieszę się, że też Ci się podobają!
UsuńPiekny ten szpaler, znany mi poki co
OdpowiedzUsuńjeno z fotografii w odmetach netu...
To w Kołobrzegu - na pewno uda Ci się go zobaczyć na żywo!
Usuńtak, już przeszłam się pod nim z ekipą miłośników K.
UsuńAle fajnie pooglądać te zdjęcia, gdy za oknem tak ponuro. I czasy dziwne...
OdpowiedzUsuńTeż czekam na przyjazd Baśki w tym roku. 🙂
Potrzebujemy tej ucieczki od rzeczywistości, żeby nie oszalec...
UsuńNo i ja też oczywiście czekam na naszą podróżniczkę!