Wspomnienie lata 2 czyli jak Tamara pozazdrościła Baśce
Naturalną koleją rzeczy zdarzyło się tak, że jedna z moich lalek bardzo pozazdrościła Baśce tych podróży... Miała jednak dużo szczęścia, bo została zaproszona do Zalipia przez Gosię z bloga 'Lalkowe przygody z historią stroju, mody i inne' i spędziła u niej wspaniałe chwile, co Gosia osobiście uwieczniła na zdjęciach i wszystkie poniższe zdjęcia są jej autorstwa.
Tamara podczas swojej wakacyjnej wyprawy poznała pewnego uwodzicielskiego Taeyanga (też jestem nim zachwycona):
Zwiedziła Dom Malarek w Zalipiu im. Felicji Curyłowej:
Odwiedziła też pracownię 'Trendy z przeszłości':
Z wakacji wróciła pełna wrażeń, przywiozła też dużo pamiątek, wśród których były takie oto cudne koty:
Raz jeszcze dziękuję Ci bardzo Gosiu za to, że tak cudownie ugościłaś moją lalkę! <3 Ponawiam przy okazji zaproszenie dla Twoich lalek, szczególnie tej lalki Twojej córki, która z ostatniej chwili zrezygnowała z wyprawy na drugi koniec Polski!
Było mi bardzo miło gościć lalkę. Z pewnością moje i córki lalki też się do ciebie wybiorą.
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo!
UsuńAleż Tamara miała wspaniałe wakacje. Tylko pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńTeż jej zazdroszczę ;)
UsuńTamaro, zapraszam Cie w imieniu swych lal do Szydełeczkowa -
OdpowiedzUsuńspedzisz milo czas, wrocisz z nowa garderoba i poznasz blizniaczke!
Dziękuję w imieniu Tamary, już się podekscytowała i na pewno skorzysta z zaproszenia! Okazja do spotkania zaginionej siostry bliźniaczki nie zdarza się na co dzień! Musimy jakoś dograć szczegóły, a ja też oczywiście chętnie ugoszczeę którąś z Twoich lalek!
UsuńPiękne zdjęcia! Kocham takie sielskie zakątki i twórczość ludową. Jaka szkoda, że pewnie nigdy już nie wyjadę na wakacje.
OdpowiedzUsuńTeż jestem zachwycona zdjęciami Gosi, jak i całą sztuką Zalipia i nie tracę nadziei, że kiedyś uda się tam pojechać... Może Tobie też się uda? Dlaczego miałabyś już nigdy nie wyjechać? :( 'Póki życia póty nadziei' , jak mawiała moja ukochana babcia.
Usuń