Rebel i Jade

 Rebel, czyli lalka obrazująca Billie Eilish, jest prezentem od Inki i jako taka zawsze będzie budziła moje pozytywne emocje <3 Wiem, że jej wygląd, zwłaszcza oczy, może budzić kontrowersje i mieszane uczucia, ale ja widzę w niej po prostu zbuntowane dziewczę. 

Spotkanie z Inką zainspirowało mnie do kupienia lalki z filmu "Over the moon" (a nawet dwóch ;), ale o tym napiszę innym razem ) a w mojej głowie powstał pomysł stworzenia lalkowego gangu dziewczyn, które nie godzą się z zastanym porządkiem świata i pełne są młodzieńczego zapału, aby ten świat zmienić. Na razie mój gang jest skromnie dwulalkowy, co wkrótce się zmieni ;).

Oto Rebel i Jade:

Dziewczęta niedawno się poznały, dlatego jeszcze pozują razem z pewną rezerwą ;), choć każda z nich przeżyła już własną indywidualną sesję fotograficzną. 

Rebel pozowała na pluszowym koniku z Dalarna, którego kiedyś udało mi się dorwać w lumpie :)

Jade natomiast, która po przybyciu do mnie wyglądała tak

koniecznie chciała wyjść w plener. Dostała zatem inne ciuszki oraz została pozbawiona baterii. Głośniczek na brzuchu może przyprawiać o trypofobię ;) ale nie będę z tym nic robić, mimo że na początku chciałam zalać klejem i pomalować. Niech tak zostanie, może ktoś rzucił na nią "klątwę dziesięciu tysięcy dziur i ran" ...

Dla kontrastu, Jade zażyczyła sobie również kilka zdjęć w jakimś obskurnym miejscu:

Gang się powoli zbiera ... Stay tuned!:D

Miłego ostatniego dnia kwietnia wszystkim życzę! I niech majówka będzie pełna słońca!