Historia Jade część 2

 Po opuszczeniu pałacu Jade wynajęła dom pod fałszywym nazwiskiem. Zwykły dom, jakich było wiele w tamtej okolicy, nie wyróżniający się niczym szczególnym. Częściowo przysłonięty drzewami i niezbyt nowy, dom nie zwracał na siebie niczyjej uwagi. Wyposażony był w obszerną piwnicę, którą Jade przerobiła na swoje tajne pomieszczenie, do którego nikt postronny nie miał dostępu. Pierwsze, co zrobiła, to przemalowała ściany, a potem namalowała mural. Był namacalnym symbolem jej nierozerwalnego związku z siostrą bliźniaczką i jej wiecznej tęsknoty za tą najbliższa jej istotą na świecie.

Mimo że Jade starała się nie afiszować ze swoimi poglądami i działać ostrożnie, bez rozgłosu, już wkrótce przyłączyły się do niej kolejne osoby, którym nie był obojętny los ich państwa. Cieszyło ją to, że ma wsparcie i od tamtej pory po raz pierwszy naprawdę uwierzyła w to, że jej misja może się udać.

 I odtąd podążały razem:

Bella-Trix

 

Rebel

Asuka

 

 

Jade

Połączyło ich wspólne dążenie do odkrycia prawdy o śmierci Luo Zhanga i potrzeba obnażenia matactw obecnego rządu, które miały bezpośredni wpływ na sytuację ludności. Chciały uzdrowić swój kraj i przywrócić Luo Cheng należną jej pozycję władczyni, wyzwolić ją z okowów, które zgotowali jej  doradcy, którym w swojej naiwności zaufała.

Rebel miała zdolności do jasnowidzenia, jej wizje często pomagały im wyśledzić aktualne miejsce pobytu premiera i jego dwóch doradców, głównych podejrzanych w ich potajemnym dochodzeniu. Jednak czasem bywało tak, że wizje stawały się dla Rebel zbyt uporczywe i męczące, nie do zniesienia...i wtedy pomagało jej tylko jedno - gra na perkusji. To przynosiło jej ukojenie, rytmiczne uderzenia w bębny pomagały zagłuszyć myśli i  wizje, a Rebel powoli uspokajała się. 

Z czasem przyłączyły się do niej Asuka i Bella-Trix ze swoimi gitarami, a Jade uwielbiała się im przysłuchiwać, dawało jej to rodzaj poczucia bezpieczeństwa. Stworzyły sobie namiastkę rodziny i wspierały się ze wszystkich sił.

Nie ustawały w śledzeniu swoich głównych podejrzanych i winowajców obecnej sytuacji, czyli demonicznego premiera i jego dwóch doradców. Nie dawały także o sobie zapomnieć poprzez dokonywanie drobnych ale dokuczliwych akcji, przypominających ludowi, że rząd ich wyzyskuje a Luo Cheng nie jest niczemu winna, bo też jest ofiarą, jak i reszta społeczeństwa. 

ciąg dalszy nastąpi... :)

Miłego tygodnia życzę! ❤️