W siną dal...
Wyjeżdżam dziś służbowo w siną dal ;) a w takiej sytuacji nie ma nic lepszego, niż przedstawić moją Dal Hungry w wiosennej odsłonie. Zdjęcia były robione już jakiś czas temu, więc ta wiosna jest na nich jeszcze dość nieśmiała, ale mam nadzieję, że może komuś poprawi humor ten słodko nabzdyczony pyszczek!
Oto ona:
Wspaniałego weekendu życzę i cudownego nadchodzącego tygodnia! <3
Śliczna panienka.
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego wyjazdu służbowego. Wzięłaś ze sobą jakieś lalki?
Dziękuję <3 wzięłam;)
UsuńWspanialego weekendu! Piekna ta Dal
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3
UsuńCudne zdjęcia i naprawdę uroczy jest ten "słodko nabzdyczony pyszczek". Dobrego weekendu i całego nowego tygodnia życzę :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, ze też dostrzegasz ten urok!<3 Miłego trwającego tygodnia!
UsuńDalki są mega urocze! Im bardziej nadąsane tym lepsze. :) Podobają mi się zwłaszcza te w visualowo-punkowych ciuszkach, a Hungry świetnie wpisuje się w ten styl. No i te jaskrawe włosy - nie można jej nie zauważyć. :) Dobrej podróży i przyjemnego weekendu!
OdpowiedzUsuńTak, Hungry ma w sobie ten visualowy urok, który uwielbiam (co prawda bardziej u osobników płci męskiej, ale to akurat szczegół ;) ) Cieszę się, że Ci się podoba! Miłego tygodnia! <3
UsuńTo raczej jest "w limonkową Dal". :D
OdpowiedzUsuńSuper wygląda.
W sumie racja:D dzięki!
UsuńCytrynka vel Lemonka rzeczywiście rozprasza mrok!
OdpowiedzUsuńMam swoje przenośne słoneczko! ;)
Usuńczekam na fotorelację z podróży!!!
OdpowiedzUsuńBędzie! :)
UsuńJaka ona urocza 😍 Mam słabość do tych małych foszków
OdpowiedzUsuńPrawda?słodziak taki :)
Usuń