Zostaną po nas blogi...

Bardzo wstrząsnęło mną i zasmuciło mnie odejście Ewy z bloga Porcelanowe Lale. Kojarzyłam Ewę z fejsbukowej grupy, ale niestety, na Jej bloga trafiłam dopiero, kiedy zabrakło jego Autorki ... Co za ironia losu... 

Nie znałam Ewy - ale czy musiałam Ją znać, żeby czuć ten ogromny smutek, który czuję? Byłyśmy razem częścią tej samej wielkiej, lalkowej rodziny, a  "śmierć każdego człowieka umniejsza mnie, albowiem jestem zespolony z ludzkością"... Teraz dopiero poznaję Ewę, poprzez Jej bloga - cudne stylizacje (niektóre pamiętam z fejsbuka), poczucie humoru, talent do wyczarowywania pięknych strojów i dodatków lalkowych... wszystko to, co w natłoku fejsbukowych zdjęć gdzieś tam niestety umykało...

Na blogu Porcelanowe Lale Ewa wciąż jest... wciąż można ją tam spotkać... 




Komentarze

  1. “UMARŁYCH WIECZNOŚĆ DOTĄD TRWA, DOKĄD PAMIĘCIĄ IM SIĘ PŁACI.” - niech zostanie w naszych sercach i pamięci

    OdpowiedzUsuń
  2. Zbyt szybko ludzie odchodzą. Wieczny odpoczynek racz Jej dać Panie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bloga Ewy śledziłam kilka lat, komentowałam. Nigdy nie poznałyśmy się osobiście, ale jej odejście mnie bardzo zasmuciło. Będzie mi jej brakować. My, blogowicze, nigdy o niej nie zapomnimy.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty