Goście z Zalipia
Pod koniec sierpnia przyjechali do mnie goście od Gosi z bloga Lalkowe przygody z historią stroju, mody i inne.
Pan lalek jest niezwykle opiekuńczy i wspaniale zajmuje się swoją ciężarną partnerką :) Ja sama trochę obawiałam się, że po tak długiej i męczącej podróży nastąpi poród, ale Gosia uspokoiła mnie - pani lalkowa jest w ciąży już drugi rok i na razie nie zanosi się na zmianę tego stanu... Chociaż mam wrażenie, że dziewczyna tęskni już za tym, aby tulić własne dziecko ;) (przyłapałam ją na pogaduszkach z jedną z moich lalek i widać było wyraźnie, jaki był główny temat ich rozmowy)
Ze względu na zaawansowaną ciążę pani lalkowej, goście preferują spokojne rozrywki. Najchętniej jeżdżą nad morze - pospacerować, posłuchać kojącego szumu fal i pooddychać pełnym jodu powietrzem. Raz nawet wybrałam się tam z nimi i oczywiście musiałam to uwiecznić na zdjęciach:
Rodzinka zostaje u mnie do końca października, więc myślę, że jeszcze pojawią się na blogu! To tacy niekłopotliwi goście, a moje lalki świetnie się z nimi dogadują.
A wszystkim czytającym te słowa - dobrego i spokojnego tygodnia życzę! ❤️
Nieklopotliwi Goście to skarb!
OdpowiedzUsuńUroczy Duet z niespodzianka
w tle - podejrzewam, ze nadal
nie znana jest płeć potomka...
Skarby prawdziwe! Co do płci dziecka to chyba masz rację 🤭😁
UsuńOj, 2 lata to dłużej niż ciąża słonia. Ma cierpliwość ta kobitka! :) Wypoczynek nad morzem widać pomaga na złagodzenie tęsknoty za bobasem. Huśtawka zaś to bardzo fajny mebelek. :)
OdpowiedzUsuńAnia- to lalki mojej córki- ma takich "przy nadziei 4"- bo posiadanie ciążowego brzuszka- to w uznaniu córki atut i coś co lalkę wyróżnia na tle innych... inna która ewentualnie jest ciekawa, to pani weterynarz. W każdym razie- jedna z lalek czeka na potomstwo już 4 lata- ja sie pytam córki, kiedy ta lalka urodzi- a ona mi mówi, że za kilka lat... bo aktualnie, taka z brzuszkiem jej sie bardzo, bardzo podoba... czyli no... długo jeszcze poczekamy
UsuńMają wspaniałe przygody! zachwycamy się zdjęciami!
UsuńCieszę się, że Wam się podobają! Początek września to koszmar, sama wiesz, więc za bardzo nie poszaleją, ale mam nadzieję, że uda mi się jeszcze im jakieś atrakcje zapewnić!
UsuńHuśtawka to mój teogroczny łup z Targu Staroci w Kołobrzegu, i jak widac - bardzo się przydaje, nie tylko moim lalkom :)
Usuń"Pani lalkowa jest w ciąży już drugi rok i na razie nie zanosi się na zmianę" - posmarkałam się. Przepraszam. Chichoczę jak diaboliczne stworzenie. Zrobiłaś mi wieczór. Miłej zabawy z lalkowym małżeństwem.
OdpowiedzUsuńAleż smarkaj i chichocz na zdrowie! 😀 nie ma za co przepraszać! ❤️
Usuń"posmarkałam się" =)
UsuńAż parsknęłam!(dobrze, że nic w buzi nie miałam, bo sprzątanie by było potrzebne 😉🤣). Niezłe zdrowie ma kobitka, tyle czasu się toczyć...
OdpowiedzUsuńŚwietna wycieczka z pewnością podobała się tej parze.
Też mnie zdumiała długość trwania jej ciąży, ale skoro tak ma być, to niech będzie ;) Ale osobiście nie zazdroszczę 🤪 Mam nadzieję zapewnić jeszcze trochę atrakcji tej przemiłej parze, może się uda!
Usuń