Drugi prezent gwiazdkowy
Wreszcie nastał ten moment, kiedy mogę mogę przedstawić mój drugi prezent gwiazdkowy - oto Victoria z serii Looks, dla przyjaciół Freya 😉. Odkąd ją zobaczyłam na zdjęciach promocyjnych, trwałam w zachwycie nad jej delikatną urodą i pięknymi włosami o platynowej barwie. Jak ja lubię ten kolor włosów!
Po wyjęciu jej spod choinki zrobiłam na szybko parę fotek, chociaż od razu wiedziałam, że nie zostanie w swojej oryginalnej sukience. Ale wtedy prezentowała się tak:
Docelowo jednak miała stać się moją Zimą, jedną z czterech lalek, uosabiających pory roku. Kandydatki na Wiosnę, Lato i Jesień już mam, pozostaje kwestia wymyślenia i uszycia strojów. Ale póki co - mamy Zimę, i bardzo zależało mi, żeby z szyciem sukienki wyrobić się w styczniu, ponieważ jest to - z wielu powodów - najtrudniejszy dla mnie miesiąc w roku i muszę go trochę 'rozświetlić'. Dużo czasu zajęło mi szycie, bo ja lubię utrudniać sobie życie i np. wymyśliłam, żeby całą koronkę u dołu sukni obszyć szklanymi koralikami... Chciałam dodać jeszcze więcej blasku i iskrzenia! A okazało się, że tych koralików praktycznie nie widać... Jednak ładnie obciążają dół, więc tak całkiem na marne ta moja praca nie poszła... 😉
Cudownie robiło się jej zdjęcia, bo to bardzo wdzięczna i urocza modelka, chociaż nie ukrywam, że wolałabym po prostu zabrać ją na śnieg, zamiast konstruować sobie śniegopodobne 'okoliczności'...
Starałam się wybrać najlepsze ujęcia, ale ponieważ podobają mi się wszystkie, ciężko było zrobić selekcję... Oto moja Freya jako Zimą, po odrzuceniu prawie setki innych zdjęć:
Dobrego tygodnia! ❄️❄️💙❄️❄️
Pannica cudna że heeej!!!
OdpowiedzUsuńCekiny w tej skali (w każdej!!!)
rozłożyły mnie na łopatki 💕
Na szczęście cekinów nie musiałam przyszywać🙈🤣
UsuńCieszę się z Tobą lalką 🌼🌼🌼
OdpowiedzUsuńDziękuję! 😘😘😘
Usuńpiękna - a zdjęcia podkreśliły cały jej urok, czar i wdzięk
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że tak uważasz! ❤️
UsuńLalka w sam raz pasuje na zimę, a suknię uszyłaś zjawiskową! Cekiny i koraliki przydają jej blasku jak śnieg iskrzący się w zimowym słońcu.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo! ❄️💙właśnie o takie iskrzenie mi chodziło, warto było się nadłubać! 😁
UsuńGratuluję realizacji marzenia. Mi ta lalka kojarzy się z Królową Śniegu. Zastanawiam się czy ją kupić, podoba mi się, ale z drugiej strony jest podobna do pewnej niezbyt miłej pani.
OdpowiedzUsuńDziękuję! 💙Tak, to prawdziwa królowa śniegu! Kup jak będzie okazja, ja bardzo długo miałam problem z Kenem rudzielcem bmr, bardzo kojarzył mi się z kimś nielubianym... A potem zobaczyłam go na żywo u Inki i okazało się, że jednak nie jest wcale podobny i już mogłam go kupić. Mam wrażenie, że z każdą nowo widzianą twarzą, ludzką czy lalkowa, nasz mózg przyporządkowuje nowy widok do czegoś, co już dobrze znamy... A po czasie okazuje się, że jednak ta nowa twarz jest indywidualnością!
UsuńPiękna suknia, sama bym taką założyła :) Wszystko mi się w niej podoba, od kroju, przez dobór materiału po końcowy efekt <3
OdpowiedzUsuńUświadomiłaś mi właśnie, że ja właściwie też mogłabym się tak ubrać 😉 Bardzo Ci dziękuję za tyle ciepłych słów, od razu styczeń zrobił się milszy! 💙❄️
UsuńSama lalka mnie nie zachwyca, ale w Twojej stylizacji jest tyle zimowej magii, że jestem zachwycona. Suknia genialna!
OdpowiedzUsuńBo ona sama w sobie jest taka chłodna i powściągliwa, że aż prosi żeby dodać jej trochę więcej charakteru 😉 Czuję się zaszczycona jako sprawczyni Twojego zachwytu ❤️
UsuńAch, widzę, że i u Ciebie się doczekała roli Pani Zimy. :) Jest do tego stworzona! Kreacja jak najbardziej odpowiednia, skrzy się jak śnieg (który skrzyłby się, gdyby był :P), a koraliki dopełniają całość. Nic na marne nie poszło.
OdpowiedzUsuńTak, mnie też irytowało tworzenie zimy w domu...
Dziękuję bardzo!Tak, ta lalka to 'urodzona' Zima! Miło mi, że zauważyłaś koraliki 💙 No niestety, zamiast po prostu wziąć lalkę w ośnieżony plener, trzeba było sobie zrobić zimowe warunki w domowym zaciszu... chociaż lalce i tak było wszystko jedno...
UsuńPiękna lalka.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuń