Odrobinka

Od bardzo już dawna polowałam na malutką Azone na ciałku Picco Neemo, systematycznie przeglądając japońskie portale sprzedażowe. Oczywiście, chodziło nie tylko o to, żeby lalkę znaleźć, ale jeszcze żeby była w przystępnej cenie. No i w końcu się udało! Cudna Odrobinka dołączyła do swoich większych pobratymców.


To Koron Snotty Cat, która tuż po przybyciu do mnie wyglądała tak:





Pierwszy raz w życiu trzymałam w rękach tak małą lalkę, która praktycznie wygląda jak zmniejszona Azone 1/6. Identyczna artykulacja, wymienne dłonie (chociaż trochę bałam się, że coś zepsuję, wymienając jedną dłoń,  bo te bolce są takie tycie... drugiej już nie odważyłam się zmienić). Jest śliczna, malutka i milutka. Sama słodycz!  

Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym trochę nie zmodyfikowała jej stroju. Oryginalne spodenki dżinsowe były zbyt sztywne dla tak cienkich nóżek i zwyczajnie nie dało się jej posadzić. Uszyłam więc jej długie spodenki z miękkiej tkaniny, do tego zrobiłam tyci sweterek i czapeczkę... aż mi się same zdrabniają wyrazy (chociaż nie lubię zdrobnień), ale to wszystko naprawdę jest takie maleńkie, że inaczej się nie da!😁

Odrobinka koniecznie chciała mieć zdjęcia z 'ciociami':


...oraz z 'wujkami':

Mam nadzieję, że mała Odrobinka i w Was obudziła ciepłe uczucia! Spokojnego sobotniego wieczoru i dobrego nadchodzącego tygodnia życzę Wam wszystkim 💜

Komentarze

  1. Maleństwo wzbudza ogrom uczuć 💕💕💕 piękne i słodkie znalezisko - cieszę się z Tobą

    OdpowiedzUsuń
  2. Ubranka na drutach w tej skali to maksymalne przedsięwzięcie - gratuluję cierpliwości i efektu 🎈🎈🎈

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taak, trochę dziwnie to nawet w rękach trzymać, ale do roboty napędzała mnie motywacja 😉💪🏻💪🏻

      Usuń
  3. Wygląda bardzo słodziutko i myślę, że jest ogromnie fotogeniczna. Słodka mała. Rozczulają mnie buzie tych lalek. Nie mam żadnej, ale lubię oglądać w Internecie. Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Tak, to sama słodycz, zaklęta w tak maleńkim ciałku, że to aż nierealne😁skoro Cię rozczulają...to wiesz, może gdzieś tam jednak czeka na Ciebie Twoja własna azonusia 😉

      Usuń
  4. Co za słodziak! W dodatku jestem pełna podziwu dla twoich zdolności. Zrobienie takiego tyciego ubranka to spory wyczyn. Widać, że nowa lokatorka szybko się zaaklimatyzowała. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję 💜 przyznam, że pierwszy raz byłam zmuszona do robienia tak małych ubranek i chyba już nie chcę 🤣 Tak, ten maluch szybko się odnalazł wśród 'swoich' :)

      Usuń
  5. Ale maluszek :) 1/6 wyglądają przy niej jak olbrzymy ;) Gratuluję zakupu, zwłaszcza w przystępnej cenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję 💓 to prawda, dopiero przy standardowych rozmiarowo azonkach widać tę przepaść w wielkości 😁 bardzo się z niej cieszę!

      Usuń
  6. Ta maciupeńka lalka to sama słodycz. Ma uroczą buźkę, tylko ją schrupać! Zazdroszczę Ci jej, oj zazdroszczę 🥰

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło że moja Odrobinka Ci się spodobała! 🥰

      Usuń
  7. Ojej, jaka maleńka i urocza dziewuszka u Ciebie zamieszkała. Prześliczna jest!

    OdpowiedzUsuń
  8. Picco są przecudowne, ja też mam jedną i uwielbiam tą kruszynę.

    Gratuluję nabytku - na pewno sprawi wiele radości! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie maleńkie, że aż nierealne😍marzy mi się calineczkowa sesja w kwiatach, tylko na razie kwiatów brak 😉
      Myślę, że kiedyś w przyszłości wypadałoby, żeby nasze maleństwa się poznały...🥰

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty