Powrót Jade

Moje lalki naprawdę żyją własnym 'życiem'... Zrobiłam sweterek dla Blue, a ostatecznie dostała go Jade 😀 Nagle, tak zupełnie nagle przypomniało mi się, jak bardzo lubię tę lalkę, jak bardzo kojarzy mi się z wiosną... i jak bardzo ten sweterek właśnie do niej będzie pasował. Jak już dostała sweterek, pomyślałam, że dobrze byłoby uszyć jej nową torebkę. A potem pozostało już tylko ruszyć w plener, żeby Jade mogła wypróbować nowy wizerunek na tle cudownie ostatnio rozkwitającej przyrody.

Na swój długi spacer w blasku kwietniowego słońca Jade wybrała się sama, ponieważ Jacob musiał być w pracy... Praca w policji wymagała dyspozycyjności i nikogo nie obchodziło, że ktoś wolałby spędzić wolny dzień w towarzystwie ukochanej osoby...

Kiedy tylko zamknęły się drzwi za wychodzącym do pracy Jacobem, Jade spokojnie spakowała do torby bidon z wodą i kilka kanapek, po czym wyruszyła przed siebie.










Nawet trzmiel w locie załapał się na fotkę!

 (po prawej stronie, nad kwiatkiem )⬇️


Jade zachwycała się każdą napotkaną po drodze roślinką, każdym przejawem budzącej się do życia przyrody... 

 

Postanowiła odpocząć nad rzeką...


 

...poleżeć w słońcu, tak jak lubiła...

 

...i oczywiście coś przekąsić. Czas mijał szybciej, niż się spodziewała, ale koniecznie chciała zostać nad rzeką jak najdłużej, napawając się magią wiosny...







Jade zupełnie straciła poczucie czasu, a kiedy wróciła do domu, czekał już na nią zdenerwowany Jacob. Martwił się o nią, bo zostawiła w domu telefon, a on nie nie miał pojęcia, co się z nią działo. Nie mógł jednak złościć się długo ma swoją ukochaną, był w stanie wybaczyć jej wszystko. Już zapomniał, jak bardzo się zestresował tym, że nie wiedział, gdzie poszła i nie mógł się z nią skontaktować... wystarczyło tylko kilka jej słów i spojrzenie, w którym potrafił utonąć.





Jade opowiadała ukochanemu o wszystkich tych cudownościach, które widziała podczas tego długiego dnia, a on czuł, jak z każdym jej słowem zapomina o pełnym napięcia dniu w pracy. Było im po prostu dobrze. I nie wiedzieli jeszcze, nawet nie przypuszczali, że i w Jade już powoli kiełkuje nowe życie... Wiosna była dosłownie wszędzie 😉!

 

 Mam nadzieję, że spodobała Wam się Jade w takiej mniej wojowniczej, a bardziej romantycznej odsłonie... Zostawiam tutaj dużo wiosennego słońca i życzenia dobrego tygodnia wszystkim! 💛 

Komentarze

  1. O la la!!! Co za emocje!!! Wiosna i te kiełkujące wszędzie istnienia!!! Jade podoba mi sie w każdych okolicznościach przyrody - ale tak, w różu Jej cudownie 🌷🌷🌷

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że przypadła Ci do gustu taka romantyczna Jade!🥰

      Usuń
  2. Miru, skąd za ile i gdzie można nabyć te wspaniałe jeansy?! ♥️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dżinsy uszyłam już dawno z moich starych (czyt. już za małych 😜) spodni, wykorzystując oryginalne boczne szwy. Szyłam na Barbie, jednak te spodnie są bardzo sztywne i ogólnie niezbyt Barbie pasują, za to okazały się idealne dla Jade, która jest masywniejsza i ogólnie taka trochę inna (co akurat mi bardzo odpowiada). Jak znajdę gdzieś resztki tych moich spodni, to uszyję Ci takie dla Twojej, trzymaj kciuki!💪🏻💪🏻💪🏻

      Usuń
    2. Przekochanaś 💕💕💕 poproszę bezdziurowe coby moja ślicznotka nie świeciła lawendą po oczach

      Usuń
    3. Uff, jak dobrze, że nie zdążyłam dziur zrobić! 🤭

      Usuń
  3. Po Twoim kojącym poście aż sama siebie zganiłam, bo o swej orientalnej ślicznotce zapomniałam w tym wirze chust i uszatych czapeczek dla dyniek...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie dzięki Tobie się nią zachwyciłam, więc tym bardziej nie powinnaś tak zapominać o swojej 😉

      Usuń
  4. Piękna panna i cudnie pozuje w plenerze! Sweterek idealnie wpisał się w wiosenną pogodę, już ciepłą, ale jeszcze potrafiącą dmuchnąć chłodem. A cóż jest lepszego, niż powrót do domu, w którym ktoś kochający na nas czeka :)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! 🤗 Bardzo lubię tę lalkę.
      Oj, to prawda, dmuchnąć zimnym wiatrem to jeszcze potrafi, niestety... Czasem aż się nie chce wierzyć, że to już właściwie końcówka kwietnia!
      Tak - prawdziwy dom to taki, w którym ktoś na nas czeka, inaczej są to tylko cztery ściany... Dobrze że moja Jade ma swojego Jacoba!💞

      Usuń
  5. Piękna wiosna, piękna lalka, piękne zdjęcia. Najbardziej podoba mi się to z błękitnym niebem i obsypanymi na różowo gałęziami w tle. Coś pięknego.

    A ja ostatnio obejrzałam z dzieciakami "Wyprawę na księżyc" i zachwyciła mnie ta animacja. *_*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Kwitnące drzewa to jest odlot po prostu! Mnie też się ten film podobał, nawet niedawno z córką rozmawiałyśmy, żeby obejrzeć po raz drugi, na odstresowanie 💜Ona ma netflixa dzielonego ze swoim tatą, więc trzeba będzie się jakoś zgrać 😉

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty