Ostatni dzień lata
Nadchodzi moja ulubiona pora roku 💛🧡❤️ Tegoroczna jesień zbliża się jakoś tak nieśmiale, od niechcenia, bo wrzesień jest po prostu upalny, co mnie bardzo męczy. Na szczęście lalki aż takie wrażliwe na temperatury nie są i mogą się dobrze bawić niezależnie od tego, jak bardzo jest nam gorąco (lub zimno)... Ostatni dzień lata - a zarazem pierwszy dzień jesieni - należy do Isuli... Jeden z nich to Isul Hednar, którego mam już od jakiegoś czasu, kupiony niestety bez oryginalnego stroju, drugi zaś to mój najnowszy, przybyły prosto z Japonii nabytek - Isul Jimmy X. Wypatrzyła go moja córka oczywiście, mistrzyni wyszukiwania okazji 😉 Cena była bardziej niż okazyjna, ze względu na sypiące się ubranko i opadłą powiekę, którą udało się bez problemu naprawić (po prostu przycisk był zablokowany). Ubranko jednak sypało się strasznie, sztuczna skóra odpadała przy najlżejszym dotknięciu, brudząc wszystko czarnym łupieżem... Musiałam wymienić kołnierz przy marynarce i uszyć nowe spodnie - inne niż jego oryginalne, ale takie mi nawet bardziej do niego pasują. Kapelusza na razie nie ruszam, leży zawinięty w foliową torebkę... może kiedyś pomaluję go bezbarwnym lakierem, tak jak -za radą mojej córki - pomalowałam kieszonkę przy marynarce Jimmiego, z której też oczywiście odpadały kawałki. Może kiedyś 😉. A tymczasem okazało się, że moi dwaj Isulowie świetnie się czują w swoim towarzystwie:
Tak wyglądał Jimmy tuż po przybyciu:
Hednar i Jimmy pozdrawiają, życząc wspaniałego weekendu i spokojnego nowego tygodnia! 💛
Slodziaki 🍪🍥🍩🥐🍰
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu chłopaków!😘❤️
UsuńŚwietny punkowy chłopak. :) Widać, że z kolegą przypadli sobie do gustu i wyglądają jakby mieli ochotę razem coś spsocić. :) W dodatku mają fajny fotel i bardzo podoba mi się kurtka Hednara. Te sztuczne skóry to utrapienie, bo nie wytrzymują próby czasu, trochę lepiej sprawa wygląda z czymś w rodzaju zamszu. Dlatego żadna z moich lalek nie dorobiła się zimowego okrycia z prawdziwego zdarzenia, jeśli pominąć sztuczne futerka Benetton Kiry i Rena. :) O tak, jesień jest najpiękniejsza, nawet jak pada. Mam nadzieję, że znajdę czas na nastrojowe foty przyrody. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńAnka Mazovshanka
Dziękuję! Ja to mam szczęście do takich lalkowych psotników 🤭 Tak, sztuczne skóry to jest wielkie nieporozumienie, jeśli chodzi o stroje wszelakie... Ale sztuczne futerka jak najbardziej się sprawdzają!
UsuńHednar podprowadził tę kurtkę innemu lalkowi, ona jest częścią kompletu z Olx, który kupiłam dla V - miał go na sobie podczas wiosennej sesji. Hednar już taki jest, w ogóle nie przejmuje się konwenansami i po prostu zdarł tę kurtkę z V, bo uznał, ze będzie idealna na ten wypad 😉 muszę dopilnować, żeby mu oddał! Zgadzam się co do jesieni... nawet powietrze inaczej pachnie i myśli inaczej się formułują.
Również serdecznie pozdrawiam! 💓
mam nadzieję, że będzie ładnie! ciepło słonecznie- żeby można było zdjęcia lalkom porobić i normalnie pożyć
OdpowiedzUsuńNormalnie pożyć to pojęcie bardzo względne 🤣 u mnie normalne życie zaczyna się trochę poniżej 20 stopni Celsjusza. Bardzo źle znoszę upały i jestem szczęśliwa, kiedy wreszcie się kończą.
UsuńAle jak to koniec lata?
OdpowiedzUsuńDawniej lubiłam jesienią, ale od kilku lat jakoś za nią nie przepadam.
Ps. Panowie są mega uroczy 💜
Nie martw się, za rok znowu będzie 😉 Panowie dziękują za miły komplement!
UsuńWiadomo, że lalkom lepiej w parach (albo stadach...). xD
OdpowiedzUsuńBardzo fajna sesja z tym fotelem na trawie. :)
I o tak, jesień!!! xD
Dziękuję! Chciałam żeby było tak trochę surrealistycznie, fotelo-kanapa pośród traw 😉
UsuńJesień... no gdzie ta jesień?! Jestem już szczerze zmęczona tymi upałami... dziś jak wracałam z pracy to były 24 stopnie!
Ja też kocham jesień, choć tegoroczna jest jakby... trochę...za ciepła. Może w październiku zrobi się bardziej, hm, jesiennie? Na razie zaś mogę podziwiać Twoich jesiennych chłopaków, którzy wyraźnie świetnie się czują w swoim towarzystwie! Kanapa wśród opadłych liści to idealne miejsce na jesienny wypoczynek :)!
OdpowiedzUsuńAż mam ochotę zawołać 'miłośniczki jesieni łączcie się!' 😉 oj,mam już dość tych wrześniowych upałów, niech w końcu będzie normalnie...Cieszę się bardzo, że moi 'jesieniarze' przypadli Ci do gustu, to naprawdę fajne chłopaki są! 🤗
UsuńU mnie też raczej ciepła jesień, a drzewa zaczynają żółknąć dość leniwie. Super jest ten fotel w kwiatki na trawie :)
OdpowiedzUsuńA dziś zimno, wieje i pada 🙈 ale i tak wolę to, niż te upały... Cieszę się bardzo, że fotelo-kanapa przypadła Ci do gustu! Dziękuję 💓
UsuńAle ja tęsknię za latem... Śliczne foteczki. Buziaki.
OdpowiedzUsuńDziękuję 🤗 lato będzie już za rok! Zleci szybciej, niż się spodziewasz...
Usuń