Świat bielą otulony

 Uwielbiam śnieg. Z wielu powodów... Pierwszy, zapewne najważniejszy, ma źródło w dzieciństwie i beztroskim szaleństwie w śnieżnych zaspach. Kojarzy mi się też z Bożym Narodzeniem i całą 'świąteczną magią', której od wielu już lat bezskutecznie szukam... Nie znajduję jej, ale samo poszukiwanie/oczekiwanie jest równie wspaniałym czasem.

 Drugi powód - śnieg cudownie rozświetla ciemności, które o tej porze roku zapadają tak szybko... Bez śniegu jest zwyczajnie ponuro i dobijająco, a przysypany białym puchem świat od razu poprawia mi nastrój i koi... Tak jakby śnieg przykrył i złagodził nie tylko ostre kanty budynków, ale też wszelkie 'krawędzie' mojej codzienności.

Trzeci powód, najbardziej oczywisty - śnieg jest po prostu piękny! W ciągu tygodnia najczęściej wychodzę z pracy już po zachodzie słońca, ale nie byłabym sobą, gdybym mimo tego nie zrobiła choć paru zdjęć 😉






Z braku lalki pod ręką, do pozowania wykorzystałam breloczek z Muminkiem:



W czwartek wyjątkowo wyszłam z pracy przed zachodem słońca, a że był to piękny, słoneczny dzień, to goniłam tę ognistą kulę przez pół miasta, ogarnięta zachwytem!



Z utęsknieniem wyczekiwałam weekendu, żeby wreszcie móc wziąć aparat i pójść z lalkami do lasu na zimową sesję. A tu niespodzianka... sobota okazała się dniem bez jednego promienia słońca, z szarym niebem, aż nabrzmiałym od nadchodzącego śniegu. Cóż... 

Oczywiście nie powstrzymało mnie to przed zabraniem lalek na sesję, bo trzeba się cieszyć z tego, co jest i wyciskać z dni, ile tylko się da!

A oto bohaterowie wczorajszych fotek - rodzinka Saamów, zakupiona za 3 euro w fińskim second handzie, zwanym tam kirppis (pchła, kirpputori - pchli targ).


Moje zdobyczne lalki noszą narodowy ubiór Saamów, zamieszkujących północ Finlandii czyli Lappi - Laponię. Podejrzewam, że Saamowie z północnej Norwegii czy Szwecji mogą mieć nieco inne stroje... Lalki wyglądają na dość stare, ubrania mają bardzo porządnie przyklejone na stałe, więc nie mam pojęcia, czy posiadają jakieś sygnatury, a nie chciałam na siłę odrywać od nich ubranek. 

Pięknie wpasowali się w zimowy krajobraz❄️









Lekko mokre lalki spakowałam do torby, a sama jeszcze przez całą drogę powrotną zachwycałam się białym światem 🥰



















  Dziś od rana pada śnieg, słońca brak ... Ale i tak jest cudnie, jak w najpiękniejszej baśni!

Życzę Wam dobrego tygodnia! I niech biały puch przykryje wszystkie zmartwienia i problemy! ❄️❄️❄️❄️❄️💙

Komentarze

  1. Oj też lubię te śnieżne opowieści Natury - Twoja pogoń za ognistym balonem bajeczna!!! ❄️❄️❄️

    OdpowiedzUsuń
  2. Rodzinka etno wspaniale kontrastuje z wszechobecną bielą!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Śnieg na twoich zdjęciach wygląda zachwycająco, chociaż mam do niego stosunek ambiwalentny. Lubię jak pięknie okrywa drzewa i trawniki, ale chodniki to już niekoniecznie. :) Gdyby ostatecznie nie zmieniał się w mokrą, brudną breję, byłoby lepiej. :) Lubię za to fotografować zimę w parku czy lesie, choć rzadko mam czas i siły, by ruszyć gdziekolwiek swoje cztery litery. Muminek i Saamowie bardzo pasują do śnieżnego krajobrazu. Nawet bez słońca jest pięknie. Wieczorne zaśnieżone parki czy lasy kojarzą mi się z Narnią. :) Pozdrawiam.
    Anka Mazovshanka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubię śnieg zimą, nie lubię na wiosnę, nie lubię tej wspomnianej przez Ciebie brudnej brei, zwłaszcza w połączeniu z piaskiem... dla mnie to już taki 'stary' śnieg, a teraz jest jeszcze ten świeżutki, puszysty i pachnący!❄️❄️❄️Dziękuję Ci bardzo i ściskam serdecznie💓

      Usuń
  4. Piękna ta zima :)
    Laleczki cudne .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za miłe słowa! ❄️💓

      Usuń
  5. Zima w Twoim obiektywie jest piękna, ale co się będę z moją do niej nienawiścią ukrywać... Czekam na odwilż 😁. Jak już wszystko wyschnie, będzie git 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za odwiedziny! 💖Przepraszam że tak późno odpisuję, ostatnio jakoś tak czas mi się skurczył... Z tego co widzę za oknem, Twoje życzenie się spełniło 🤭🤣

      Usuń
  6. Ooooch, co post to piękniej u Ciebie. *_*

    Kocham śnieg z tych samych powodów i pewnie jeszcze kilkunastu innych. I liczę na to, że jeszcze jakaś biała sceneria się przytrafi tej zimy-nie-zimy.

    Cudowne zdjęcia, po prostu cudowne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo!❄️💙 Jak teraz widzę, co się dzieje za oknem, to tym bardziej się cieszę, że udało mi się trochę tego śniegu sfotografować... nic po nim nie zostało, kompletnie. Jakby nigdy go nie było...

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty