Odrobinka śniegu na niedzielę;)

I już po śniegu! Nie zostało nic... Ale ja jestem przygotowana na takie sytuacje ;) i posiadam jeszcze parę lalkowych fotek z ubiegłego tygodnia! Bo jak jest śnieg, to wstępuje we mnie ogrom energii i zapału dosłownie do wszystkiego!

Na pierwszy ogień fotki z byłą syrenką. Ona podobała mi się od początku, zatem poczekałam sobie spokojnie, aż zaczną się pojawiać oferty sprzedaży lalek używanych... Upolowawszy, przesadziłam uroczą główkę na barbiowe ciałko made to move - curvy. Nie było to takie 'hop siup', ponieważ syrenka z MGA ma zupełnie inną głowę w środku, co wymagało podłubania w niej, żeby dała się wcisnąć na barbiową szyjkę... Kiedy wycięłam to, co zbędne - główka dopasowała się do ciałka idealnie i w pełnej ruchomości! A oto moja Jordie w śnieżnym lesie:












Dosłownie kilka dni wcześniej zrobiłam jej jesienne fotki w tym samym miejscu...







 Mam jeszcze w zanadrzu dwie miłośniczki śniegu: różowowłosą Kit oraz wróżkę Luminę (na ciałku made to move):






(Torba i mitenki to prezent od Marzeny, kurtka po syrence Jordie, topik i spodnie zrobiłam ja 😉)

 










Sukienkę dla Luminy kupiłam od Mala-moda-dolls na allegro. Jest jak uszyta specjalnie dla niej! Uważam, że pasuje jej idealnie 🤗. I jest w śnieżynki!


A poza tym byłam na warsztatach tzw. bookfoldingu - bardzo fajna sprawa! 




Spokojnego, dobrego tygodnia! 🩵


Komentarze

  1. Nawet nie wiesz, ile radości sprawiła mi Twoja poprzednia bialośnieżna sesja - jednak nie spodziewałam się powtórki z rozrywki ❄️❄️❄️ dziękuję 🌹🌹🌹

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale poradzily sobie w plenerze Twoje pannice!!!! Kit w pastelowej odsłonie zachwyciła mnie - szczerze Ci Jej zazdroszczę - ale nade wszystko cieszę się z Tobą 💕💕💕

    OdpowiedzUsuń
  3. Super ci wyszedł ten przeszczep syrenki. Panna wygląda na bardzo zadowoloną ze zmiany ciałka. :) Teraz może hulać na śniegu, jeśli jeszcze jakiś spadnie. ;) Pozostałe dziewczyny też widać kochają zimę. U mnie niestety na śnieg się nie zanosi, a tak bym chciała obfocić Rena w zimowej scenerii. Cóż, zawsze pozostają miejskie świąteczne dekoracje. Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty