Pierwsza w życiu Dollplaza
Na dworcu już czekała na mnie Vela Lynxx (ig: jdollinium) i pomogła mi dotrzeć do naszego hotelu. Nasze lalki od razu poczuły się tam jak w domu...
Wspaniałym pomysłem było zarezerwowanie sobie pokoju w tym samym hotelu, w którym odbywał się zjazd, oszczędziło nam to czasu na przemieszczanie się komunikacją miejską, zwłaszcza, że jeszcze w sobotni poranek kończyłam szyć obuwie dla mojego samuraja🙈 Oto ja, w wiecznym niedoczasie...😬
Cudownie było spotkać, wreszcie na żywo, osoby znane do tej pory tylko wirtualnie. Czułam się tak bardzo, bardzo na miejscu. To mój świat, który zawsze ma mnie czeka.
Zdjęcia i filmiki robiłam w dość dużej ilości, co niestety nie znalazło odbicia w ich jakości 😉 Atmosferę chłonęłam jak gąbka, ładowałam akumulatory szczęścia... Moja pierwsza Dollplaza odbywała się pod hasłem 'Orient Express'… prawda, że nie mogłam tego przegapić?!
Nie sposób pokazać wszystkich wspaniałości, które tam były. Zachwyciły mnie kolekcje innych osób, piękno w różnorodności lalek i ich nieodparty urok...
Dodatkową atrakcją zlotu były artystyczne lalki Kate Rogowskiej, która podzieliła się z nami swoim magicznym światem:
Oczywiście, nie mogło zabraknąć wyborów miss, mistera oraz zwycięskiej stylizacji w stylu orientalnym. Wszystkie lalki były cudowne! I jakoś tak wyszło, że na podium stanęli moi faworyci - w każdej z konkurencji...
Ogromnym zaskoczeniem było dla mnie to, że mój samuraj zdobył tytuł I vicemistera Dollplazy 2025!!!🥳💓 Nie spodziewałam się takiego wyróżnienia i sprawiło mi ono ogromną radość, tym bardziej, że cały jego strój uszyłam własnoręcznie.
Dostałam śliczną torebusię w stylu japońskim, a w środku - dollplazowy kubek. Cudna pamiątka! Torebka bardzo pasowała mi do haori🥰
Misterem został Brutus, osobnik o niezwykle szczerym i szerokim uśmiechu, który najwyraźniej oczarował nie tylko mnie 🥰
Miss stylizacji - przecudna panna, należąca do Marzeny (ig: makarrenacustom)
Miss Dollplazy 2025 została blajtka przecudnej urody, która już wcześniej mnie zachwyciła. Niestety, nie mam własnego zdjęcia, zatem wklejam screen z Instagrama właścicielki:
Muszę już wrzucić tego posta, bo mi blogger zaczyna strajkować od takiej ilości zdjęć ... Resztę wrzucę następnym razem (już niewiele zostało) a tymczasem życzę Wam miłego poniedziałkowego wieczoru i dobrego tygodnia!💓
ooo rewelacja! ja wiem, jak Ty się potrafisz cieszyć ze spełnionych marzeń! Piękne spotkanie! Podziwiam na zdjęciach cudowne lalki
OdpowiedzUsuń