Przesilenie

 Męczą mnie już bardzo te grudniowe ciemności... Czekam zawsze z utęsknieniem na zimowe przesilenie, na przybywanie dnia, na wcześniejsze wschody i późniejsze zachody słońca... Dodatkowo - brak śniegu też źle na mnie wpływa, bo nic pięknie nie rozjaśnia zimowego krajobrazu ani nie dodaje mu szczypty magii... Ot, zwykła, szarobura mroczna pora... Ale: na szczęście przesilenie już za nami, radosne świętowanie trwa, a ja tymczasem podzielę się radością z otrzymanych prezentów:








Nacieszam się moimi cudami, jednocześnie życząc Wam spokojnego czasu 💖(świątecznego/urlopowego), spędzonego tylko wśród życzliwych osób oraz wyrozumiałości dla siebie i swoich potrzeb. Bądźcie dla siebie dobrzy! 💖

(Ludzkość zdaje się zapominać, że jesteśmy częścią przyrody, ssakami, co przekłada się na naturalnie mniejszą aktywność w czasie zimy... Nie miejmy do siebie o to pretensji 😘)

Komentarze

Popularne posty