Piękna fashionistka

 Wśród biedronkowych zdobyczy udało mi się natrafić na tę piękność - fashionistkę nr 200. Ma wyjątkową, szlachetną urodę i pięknie wychodzi na zdjęciach. Nie pasowało mi w niej tylko szczupłe ciałko, dostała zatem trochę solidniejsze, od Barbie extra z niebieskimi lokami (a dopasowałam tak pięknie dzięki ściągawce od Inki! Dziękuję Ci bardzo!💓) i już mogła wyruszyć w teren, na zasłużoną sesję fotograficzną. 

Po powrocie do domu stwierdziła, że jednak ta gumka do włosów była za ciasna i boli ją głowa 😉 

Następny post napiszę dopiero za jakiś czas, kiedy wrócę z wyjazdu... I mam nadzieję, że przywiozę trochę zdjęć do pokazania! Chwilowo trwam w jakimś apogeum reisefieber, ale mam nadzieję, że to minie kiedy już wyruszę z domu. Czuję się jak hobbit...🙈

 I oczywiście niezmiennie życzę tylko dobrych rzeczy💓