Kenów trzech

 Nie wiem, co ja mam z tymi potrójnymi lalkami... Dopiero co pokazywałam trzech Taeyangów hide (a niedługo wrzucę ich fotki z sesji w plenerze) a teraz przychodzę z trzema Kenami... Wygląda na to, że co dobre, musi wydarzyć się potrójnie 😉.

Jak tylko zobaczyłam zdjęcia promocyjne Kena Looks #17 już wiedziałam, że na pewno go kupię, bo ma fascynującą twarz. Jedyne, co mi przeszkadzało, to nudny flock na głowie, nadający mu nieciekawy wyraz. Na początku poradziłam sobie z tym za pomocą kawałka elastycznej tkaniny, kosmyka włosów z innej lalki oraz czapeczki... Nie wyglądało to źle, ale ciężko chodzić zawsze w czapce😉

 Potem zgadałam się z koleżanką z fejsbukowej grupy, Jolą (na fb jako Vela Lynx), która robi piękne rerooty. Jeden już mi zrobiła, (długie włosy dla Kit Looks) dlatego wiedziałam, że na pewno spełni moje marzenie odnośnie włosów tego Kena. Zaczęłyśmy pisać na messengerze... I tak, od słowa  do słowa, doszłam do wniosku, że potrzebuję jeszcze jednego Kena... A Jola dokonała cudu:

I tak oto moje marzenie stało się rzeczywistością. Moje lalki po prostu oszalały na punkcie tych chłopaków i szybko stało się jasne, że... potrzebny jest trzeci! Tym razem nie tylko z włosami autorstwa Joli, ale również w stroju jej autorstwa. Pasuje do niego idealnie!

Tego chłopaka upatrzyła sobie księżniczka Inków, która po wielu latach spokojnego bytowania na sztywnym ciele, postanowiła wreszcie zaznać nieco prawdziwego 'życia'. Ta lalka długo była dla mnie niczym relikwia, zarzekałam się, że nie przełożę jej na ruchome ciałko... Aż nadszedł taki moment, kiedy poczułam, że nie może dłużej tak po prostu stać w witrynce (po wielu latach zamknięcia w pudełku), oglądając świat tylko przez szybkę... I tak oto starożytna księżniczka przemieniła się we współczesną dziewczynę😉. I od razu spotkała 'tego jedynego', takie ma szczęście!

Blondyn także szybko oddał serce jednej z lalek, niestety biedak trochę za bardzo podekscytował się sesją zdjęciową i z zapału aż wskoczył do wody... Cóż, to zdecydowanie nie był ich dzień na zdjęcia!🫣

Ostatnia z par była zdecydowanie najbardziej wyciszona, nie chcieli nigdzie iść, ani - tym bardziej - skakać do wody... Przytulili się tylko i ładnie mi zapozowali.

 

Tak pięknie było wczoraj w ogrodzie mojej kuzynki...

Mam nadzieję, że mieliście wszyscy spokojny weekend 💚 a ja życzę Wam cudnego tygodnia! 💓